Spożywanie węglowodanów na noc – tak czy nie? 

Węglowodany posiadły złą reputację w dzisiejszej kulturze fitness. Oskarża się je o podnoszeniu poziomu cukru we krwi i wywoływanie mnóstwa negatywnych wpływów zdrowotnych na organizm ludzki, są nazywane "sprawcami" epidemii otyłości itp. Dodatkowo często słyszy się "że jedząc węglowodany nie dorobimy się 6paka"...

Niestety dla tych teorii - węglowodany są niezbędne

Faktem jest jednak to, że węglowodany są podstawowym makroskładnikiem i przyczyniają się w znacznym stopniu do zdrowego funkcjonowania organizmu. Mają wpływ na zrównoważoną produkcję hormonów i wpływają na dobre samopoczucie.
Zdecydowanie negatywnie wypowiadają się na temat węglowodanów osoby przebywające na diecie ketogenicznej, na którą przejście dla wielu będzie baaardzo trudne i męczące.

Warto wspomnieć, że węglowodany pozostają źródłem kalorii zapewniających prawidłową pracę mózgu, a przynajmniej tak musi być, o czym często zdaje się nie wiedzieć duże ilość osób chcących stosować ten rodzaj diety. Białko i zdrowe tłuszcze są świetne, ale przygotuj się na wydawanie małej fortuny w sklepie spożywczym, jeśli masz zamiar spełniać swoje codzienne zapotrzebowanie kalorii tylko poprzez steki polędwicy i jaja.

Wpływ na odchudzanie

Jednym z najczęstszych i najbardziej trwałych mitów otaczających węglowodany, jest pomysł, że to śmiertelny czynnik dla redukcji, jeśli jesz je tuż przed snem. Ale skąd ten pomysł pochodzi i, co ważniejsze, czy to prawda?

Branża fitness zawsze była wylęgarnią mitów i plotek. Do tej pory, większość weteranów fanatycy fitnessu są świadomi, że redukcja miejscowa (pomysł, że można spalić tłuszcz z określonych części ciała poprzez odpowiednie ćwiczenia) jest mitem, gruntownie potwierdzone przez obecne badania ) . Jednak ile razy widać świeżych bywalców siłowni wciąż wykonujących tysiącami brzuszki w błędnym przekonaniu, że są one pomocne na spalanie tłuszczu z brzucha.

Okazuje się, że istnieje ważny powód, aby sądzić, że "idea braku węglowodanów przed snem" to mit, który należy do tej samej kategorii co redukcja miejscowa. Podstawowym założeniem jest to, że metabolizm dramatycznie zwalnia podczas snu, a więc jest bardzo prawdopodobne, że może przechowywać nadmiar kalorii (tych pochodzących z węglowodanów) w postaci tłuszczu w nocy.

Chociaż istnieje badanie przeprowadzone w Japonii, które ukazuje, że zużycie energii spadło o 35% w pierwszej połowie snu, to samo badanie wykazało również, że wydatki na energię gwałtownie wzrosły w drugiej połowie; okres ten najbardziej kojarzy się z głębokim snem, fazą REM. Inne badanie wykazało, że ogólny wskaźnik metaboliczny osobników, podczas snu, dopasowuje się do ich dziennego tempa spoczynkowego metabolizmu (RMR). Zostało również naukowo potwierdzone, że osoby, które korzystają z węglowodanów przed snem cieszą się podniesionym tempem metabolizmu podczas snu, związane jest to z podwyższonym stężeniem leptyny, co prowadzi do większej całkowitej utraty tkanki tłuszczowej.

W rzeczywistości jedyną grupą, która rzeczywiście ma niższe tempo metabolizmu podczas snu niż na jawie, są osoby otyłe. Zielona herbata, awokado i jaja to przepis na śniadanie, które mogą pomóc w rozpędzeniu metabolizmu w godzinach porannych.

Podsumowując, problem węglowodanów przed snem dotyczy Cię jeśli jesteś otyły, tempo przemiany materii pozostanie stałe w dzień i w nocy. Natomiast jeśli ćwiczysz regularnie, tempo metabolizmu podczas snu rzeczywiście będzie wyższe niż dzienny RMR. To nie tylko oznacza, że spożywanie węglowodanów przed snem nie będzie żadnym problemem dla większości ludzi, ale również sugeruje, że dla osób sprawnych, duży posiłek przed snem może być rzeczywiście świetnym pomysłem.

Często słyszy się, aby w przypadku problemów ze snem spożywać węglowodany na noc, owszem ma to uzasadnienie, jednak jak widać nie każdy może sobie na to pozwolić, wówczas warto użyć suplementów zapewniających spokojny i głęboki sen.