Popularne artykuły

No i nadszedł ten czas, którego nie lubię! Trzeba zwolnić tempo!
Blogi Treningowe

No i nadszedł ten czas, którego nie lubię! Trzeba zwolnić tempo! 

Witajcie!

Średnio do około 12 tygodni po zawodach mam tak nakręcony metabolizm, organizm chłonie wszystko jak gąbka, rosnę jak na drożdżach, dopisuje kosmiczny apetyt, co najlepsze poziom tkanki wtedy trzyma się na przyzwoitym poziomie pomimo sporych ilości jedzenia, ale nie ma tak dobrze cały czas!

Od 2 tygodni apetyt spadł i to znacznie, chęci treningowe zmalały, jest to znak, że trzeba zacząć odpowiednio działać! Sylwetka nie idzie w tą stronę w którą ma iść!

W moim przypadku będzie to wyglądało to w ten sposób, że obcinam kcal z 4000-4500 na ok 3000, zmniejszam objętość treningową i tempo treningowe w dość dużym stopniu. Organizm ma lekko odpocząć, ale też poprawić skład ciała, lekko przyciąć tłuszcz, tak aby powróciły chęci do dużych ilości jedzenia i do ostrych treningów, układ nerwowy ma wypocząć! 🙂

Dzisiejsze lekkie bareczki i triceps!

*wyciskanie żołnierskie system rampa 5 reps 50, 55, 60, 65, 70, 75 kg
*wznosy hantli wprzód 4 s x 8 x 14 kg
*rozpiętki hantlami siedząc 4 s x 8 x 16 kg
*facepulls 4 s x 15

*prostowanie ramion wyciąg górny linka 4 s x 10 x 44 kg
*francuz hantlem siedząc 4 s x 8 x 10 kg
*prostowanie ramienia w opadzie tułowia- linka 4 s x 1 0

Aeroby bieżnia marsz 20 minut 🙂

4-5 tyg takowego schematu, czyli mniej jedzenia, lżejsze treningi na pewno zrobią swoje i organizm podziękuje! 🙂

deloady robię na zasadzie autoregulacji, słucham organizmu, jeśli woła o odpoczynek to go dostaje!

www.facebook.pl/olikanek

 

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Wymagane pola są zaznaczone *