Muscle-Zone Blog https://www.muscle-zone.pl/blog/ Fri, 05 Apr 2024 07:46:40 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.5.2 #28 Badania suplementów – Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil https://www.muscle-zone.pl/blog/28-badania-suplementow-apollos-hegemony-ultra-fish-oil/ https://www.muscle-zone.pl/blog/28-badania-suplementow-apollos-hegemony-ultra-fish-oil/#respond Thu, 04 Apr 2024 11:17:00 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=41637 Nienasycone kwasy tłuszczowe to obowiązkowy składnik diety każdej osoby, której zależy na utrzymaniu zdrowia i dobrej kondycji. Do ich najlepszych...

Artykuł #28 Badania suplementów – Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Nienasycone kwasy tłuszczowe to obowiązkowy składnik diety każdej osoby, której zależy na utrzymaniu zdrowia i dobrej kondycji. Do ich najlepszych źródeł zalicza się przede wszystkim tłuste ryby, orzechy włoskie oraz olej lniany i rzepakowy. Kiedy jednak dostarczenie związków z pożywienia staje się problematyczne, warto sięgnąć po suplementy. Prezentujemy wyniki badania laboratoryjnego Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil, który stanowi skondensowane źródło zdrowych tłuszczów.


Rola kwasów tłuszczowych Omega-3 w zdrowym żywieniu

Znaczenie kwasów tłuszczowych Omega-3 w diecie trudno przecenić. W literaturze naukowej przypisuje im się właściwości kardioprotekcyjne, antyoksydacyjne, a także redukujące ilość trójglicerydów znajdujących się w osoczu. Osoby, które je spożywają rzadziej chorują na serce, miażdżycę i doznają udaru mózgu, a ich układ nerwowy jest lepiej odżywiony. Nie można zapominać, że kwasy tłuszczowe nienasycone budują fosfolipidy znajdujące się w błonach komórkowych. Dzięki temu poszczególne komórki mogą zachować swoją integralność i funkcjonują sprawniej. Omega-3 są też odpowiedzialne za wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej, wydzielanie się hormonów tkankowych, jak prostaglandyny i prostacykliny niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu.

W onkologii podkreśla się istotne znaczenie antynowotworowe omawianych związków, zwłaszcza w kontekście raka piersi, okrężnicy i prostaty.

Do kwasów tłuszczowych nienasyconych Omega-3 zalicza się:

  • kwas eikozapentaenowy (EPA);
  • kwas dokozaheksaenowy (DHA);
  • kwas alfa-linolenowy (ALA).

Poszczególne agencje zajmujące się zdrowym żywieniem podają odmienne zalecenia co do dziennej dawki Omega-3. Instytut Żywności i Żywienia wskazuje na 250 mg EPA i DHA dziennie. Z kolei EFSA wymienia nawet 2-4 g dziennie przy wskazaniu, że 5 g również nie wywołuje efektów ubocznych.

Czym wyróżnia się Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil?

Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil to suplement diety, który dostarcza do organizmu kwasy tłuszczowe z rodziny Omega-3, a dokładniej kwas eikozapentaenowy (EPA) oraz kwas dokozaheksaenowy (DHA). Przyjmowanie ich z pożywieniem lub suplementacją jest kluczowe, ponieważ ludzki organizm nie jest w stanie wytworzyć ich samodzielnie.

Producent zdecydował się na wykorzystanie tzw. softgels, czyli miękkich kapsułek, które chronią czynne związki przed działaniem soków żołądkowych, a jednocześnie redukują podrażnienia przewodu pokarmowego, które często występują w przypadku zażywania suplementów w klasycznych, żelatynowych otoczkach. Maskują też smak charakterystyczny dla tłuszczu pochodzącego z ryb.

Według deklaracji producenta każda kapsułka Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil zawiera:

  • 500 mg EPA;
  • 250 mg DHA.

Całkowita zawartość Omega-3 powinna więc wynosić 750 mg w każdej kapsułce. Oba związki pochodzą z całkowicie naturalnego oleju rybiego, więc są doskonale przyswajalne.

Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil. Wyniki badania laboratoryjnego

Aby ocenić rzetelność deklaracji producenta poddaliśmy Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil badaniom laboratoryjnym.

Wyniki badania są dosyć obszerne, ale można w nich odnaleźć m.in. uśrednioną, sumaryczną zawartość Omega-3 w każdej kapsułce. Wynosi ona aż 872 mg, czyli 122 mg (16%) więcej niż wynika z treści informacji danej na opakowaniu suplementu. Badania laboratoryjne potwierdziły, że Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil dostarcza więcej substancji aktywnych, niż wynikałoby z zamieszczonego opisu.

Artykuł #28 Badania suplementów – Apollo’s Hegemony Ultra Fish Oil pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/28-badania-suplementow-apollos-hegemony-ultra-fish-oil/feed/ 0
Dawkowanie PQQ – jakie dawki są bezpieczne? https://www.muscle-zone.pl/blog/dawkowanie-pqq-jakie-dawki-sa-bezpieczne/ https://www.muscle-zone.pl/blog/dawkowanie-pqq-jakie-dawki-sa-bezpieczne/#respond Tue, 02 Apr 2024 10:05:01 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42576 PQQ to wyjątkowa substancja, która świetnie wpływa na gospodarkę energetyczną, stymulując mitochondria. Standardowa dawka PQQ to 20 mg dziennie. Warto...

Artykuł Dawkowanie PQQ – jakie dawki są bezpieczne? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

PQQ to wyjątkowa substancja, która świetnie wpływa na gospodarkę energetyczną, stymulując mitochondria. Standardowa dawka PQQ to 20 mg dziennie. Warto jednak mieć na uwadze to jak długo trzeba stosować PQQ, by zauważyć efekty suplementacji. Przeczytaj do końca, by dowiedzieć się, jak najefektywniej suplementować PQQ i czerpać z niego maksimum korzyści.


Dawkowanie PQQ w badaniach klinicznych

W badaniach klinicznych, w których zauważano dobre efekty suplementacji PQQ i które są często przytaczane w środowisku naukowym, pojawiały się następujące protokoły dawkowania PQQ:

  • 20 mg dziennie przez 12 tygodni,
  • 20 mg dziennie przez 8 tygodni.

Dawki inne niż 20 mg stosowane były w nie tak głośnych badaniach, gdzie mierzone parametry bardziej zasilały wiedzę teoretyczną, niż ukazywały praktyczne efekty. Ogółem bezpiecznie jest przyjąć, że dzienna dawka 20 mg PQQ to optymalna ilość dla zdecydowanej większości społeczeństwa.

Bezpieczna dawka PQQ – jakiej ilości nie przekraczać?

Informacje są dobre – próg jest bardzo wysoko. W badaniu długoterminowej toksyczności na szczurach ustalono, że poziom, przy którym nie obserwuje się zmian (NOAEL) dla PQQ, wynosi 400 mg/kg masy ciała na dzień. Nawet stosując margines bezpieczeństwa wynoszący 100, można stwierdzić, że dawki do 4 mg/kg masy ciała na dobę są bezpieczne dla człowieka. W przypadku dorosłej osoby o masie ciała 60 kg maksymalna dawka wyniosłaby 240 mg dziennie. Jak już wiemy, standardowo stosowane dawki w suplementacji są wielokrotnie mniejsze.

Skutki uboczne - czy można przedawkować PQQ?

Ze względu wysoki próg toksyczności i wysoki koszt osiągnięcia tego progu (PQQ jest dość kosztowną substancją), przedawkowanie jest bardzo trudne. W normalnych dawkach (5-60 mg dziennie) suplementacja jest praktycznie wolna od skutków ubocznych – PQQ nie powoduje żadnych specyficznych dla siebie dolegliwości.

PQQ jest łatwo wchłaniany (62%) w dolnych odcinkach jelita i wydalany przez nerki (81%) w ciągu 24 godzin. Tak więc przy codziennej suplementacji nie zachodzi znaczący efekt kumulacji stężenia substancji. Właściwości farmakokinetyczne soli sodowej PQQ wydają się podobne do rozpuszczalnych w wodzie związków z grupy witaminy B.

W specjalistycznych testach nie stwierdzono genotoksyczności PQQ u organizmów żywych. Testy robiono również in vitro na limfocytach ludzkiej krwi obwodowej.

Najefektywniejsze schematy suplementacji PQQ

Analizując badania kliniczne, można przyjąć wniosek, że optymalnym schematem jest stosowanie 20 mg PQQ dziennie przez okres 12 tygodni lub dłużej.

Za minimalny, sensowny czas suplementacji można uznać 8 tygodni, ponieważ w tym czasie efekty nadal przyrastają (efekty w 8 tygodniu lepsze niż w 4). Za minimalną dawkę natomiast można uznać 5 mg, choć w większości suplementów diety zawarta jest dawka 10 lub 20 mg na kapsułkę, lub tabletkę.

Stosowanie raz dziennie jest w zupełności wystarczające. Nie ma potrzeby rozdzielania większych dawek na małe porcje.

Synergia PQQ z innymi suplementami

W suplementacji najczęstszym towarzyszem PQQ jest koenzym Q10. Często suplementy PQQ są łączone również z innymi przeciwutleniaczami, takimi jak resweratrol, kwas alfa-liponowy, kwercetyna, EGCG, n-acetylocysteina. Takie połączenia stosuje się szczególnie w ramach ogólnej profilaktyki zdrowotnej, ale i z nadzieją na opóźnienie starzenia się organizmu. PQQ jest też w bliskiej relacji z witaminami z grupy B.

Podsumowanie

PQQ jest bardzo bezpiecznym suplementem diety. Nie kumuluje się w organizmie i nie powoduje toksyczności ani specyficznych skutków ubocznych. Standardowe dawki PQQ są dużo mniejsze niż umownie przyjęty próg toksyczności. Dawkowanie PQQ dla większości osób wynosi 20 mg dziennie przez minimum 8 tygodni.

Artykuł Dawkowanie PQQ – jakie dawki są bezpieczne? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/dawkowanie-pqq-jakie-dawki-sa-bezpieczne/feed/ 0
Cynk a odporność – jakie są zależności? https://www.muscle-zone.pl/blog/cynk-a-odpornosc-jakie-sa-zaleznosci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/cynk-a-odpornosc-jakie-sa-zaleznosci/#respond Fri, 22 Mar 2024 12:52:25 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42572 Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego...

Artykuł Cynk a odporność – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Cynk największą popularność zyskuje jesienią. Jest to w pełni uzasadnione, ponieważ cynk pełni krytyczną funkcję w funkcjonowaniu układu odpornościowego. Jego niedobór stwarza większe ryzyko przeziębień, ale też poważniejszych infekcji w organizmie, nie tylko tych dotykających górnych dróg oddechowych.

Temat profilaktyki przeciw infekcjom powraca co roku, a wybór skutecznych metod jest nadal mocno ograniczony. Cynk, choć jest prostym i tanim suplementem, od lat jest w czołówce skutecznych sposobów na lepszą odporność. W tym artykule przyjrzymy się mechanizmom, jakimi cynk wpływa na odporność oraz jak go stosować, by osiągnąć korzyści. Czy może zmniejszyć ryzyko przeziębień? Przeczytaj do końca!


Jak cynk wpływa na odporność?

Homeostaza cynku jest kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Zarówno niedobór, jak i nadmiar cynku powodują poważne zaburzenia w liczbie i działaniu komórek odpornościowych, co może skutkować zwiększoną podatnością na infekcje i rozwojem chorób, zwłaszcza zapalnych.

Już umiarkowany, a nawet marginalny niedobór cynku upośledza odporność i powoduje niezależną od stanu zapalnego produkcję cytokin zapalnych o niskim stopniu nasilenia (powoduje przewlekły stan zapalny w organizmie) i zwiększa stres oksydacyjny. Komórki odpornościowe mogą nawet szybciej reagować na niedobór cynku, niż jest to mierzalne w osoczu.

Immunologicznymi cechami niedoboru cynku są zanik grasicy, limfopenia, zwłaszcza zmniejszona liczba komórek pomocniczych T CD4+ (Th), co skutkuje zmniejszeniem stosunku CD4+/CD8+. Dane in vitro sugerują, że podczas niedoboru cynku zwiększa się monopoeza (produkcja monocytów), zmniejsza się aktywność komórek NK i zwiększa się cytotoksyczność monocytów. Zmiany zależne od cynku jasno tłumaczą zwiększenie podatności na infekcje, gdy tego pierwiastka zabraknie.

Przeciwwirusowe działanie cynku

Rolę cynku jako środka przeciwwirusowego można podzielić na dwie kategorie:

  1. poprawa odpowiedzi immunologicznej i odporności ogólnoustrojowej,
  2. specyficzne hamowanie replikacji wirusa i objawów związanych z infekcją.

Istnieją mocne dowody na związek niedoboru cynku z kilkoma chorobami zakaźnymi, takimi jak:

  • szigelloza,
  • ostra leiszmanioza skórna,
  • malaria,
  • ludzki wirus niedoboru odporności (HIV),
  • gruźlica,
  • odra,
  • zapalenie płuc.

Skuteczność suplementacji cynkiem w zmniejszaniu ryzyka przeziębień

Mamy do dyspozycji wyniki przeglądu badań z 2013 roku, które podsumowują skuteczność suplementów z cynkiem w profilaktyce infekcji górnych dróg oddechowych. Do przeglądu zakwalifikowano kilka badań o dobrej metodyce, część typowo interwencyjnych, gdy cynk zaczynano podawać po pierwszych objawach przeziębienia, a część profilaktycznych, gdzie suplementowano cynk przez kilka miesięcy.

W wynikach zauważono, że suplementacja cynku pozwala skrócić czas trwania infekcji średnio o 1 dzień, jednak nasilenie objawów nie spadało znacząco. Suplementacja cynku w porównaniu z placebo dawała mniejszy współczynnik zapadalności na przeziębienie, absencji w szkołach i przepisywania antybiotyków.

Ostatecznie autorzy wywnioskowali, że cynk podany w ciągu 24 godzin od wystąpienia objawów skraca czas trwania objawów przeziębienia.

Cynk w pastylkach do ssania

Pastylki do ssania z cynkiem to forma, która wydaje się najbardziej rozsądna do walki z infekcjami górnych dróg oddechowych. Gdy pastylka rozpuszcza się w jamie ustnej przez kilka minut, zachodzi stała i bezpośrednia ekspozycja gardła na działanie cynku. Jeśli kryją się tam jakieś wirusy, to muszą wejść w bezpośrednią interakcję, a właśnie w takiej wolnej postaci, jeszcze niezwiązanej z białkami, cynk jest najbardziej niebezpieczny dla wirusów.

W badaniach klinicznych skuteczne dawki cynku w pastylkach, które wpływały na skrócenie czasu przeziębienia, wynosiły przynajmniej 75 mg jonów cynku na dobę. Ponieważ w porównaniu do standardowej dawki jest to dość dużo, a w Polsce maksymalna porcja cynku w suplemencie może wynieść 15 mg, to warto te kilka tabletek w ciągu dnia przyjmować w regularnych 2-3 godzinnych odstępach.

Pastylki z cynkiem zyskują na popularności, co jest jak najbardziej uzasadnione, jednak przy takiej formie pojawia się więcej skutków ubocznych, niż w przypadku kapsułek. Są one łagodne i krótkotrwałe, a dotyczą w szczególności metalicznego posmaku, drażnienia jamy ustnej i pojawiania się nudności.

Jak stosować cynk, by zmniejszyć ryzyko infekcji?

Jeśli mowa o profilaktycznej suplementacji w okresie jesienno-zimowym, to możemy przyjąć dwa schematy:

  1. ciągła suplementacja cynkiem w kapsułkach przez cały okres zwiększonego ryzyka;
  2. krótkotrwała interwencja, zaczynając od pierwszych 24 godzin od zauważenia objawów przez przynajmniej kolejnych 7 dni.

W pierwszym przypadku nie ma określonych konkretnych wytycznych, jednak zazwyczaj wystarczające są standardowe, niskie dawki cynku, o ile dieta nie jest szczególnie niedoborowa. Nawet 15 mg może być wystarczające, byle utrzymywać stan stałej, odpowiedniej dostępności tego pierwiastka na potrzeby regulacji układu odpornościowego.

W drugim przypadku preferowana jest forma albo pastylek do ssania, albo syropu z cynkiem, by skorzystać z lokalnego działania cynku bezpośrednio w rejonie infekcji. Dawki wtedy są większe. Badania potwierdziły skuteczność dawek wynoszących przynajmniej 75 mg cynku dziennie.

Podsumowanie

Cynk ma rozległy i krytyczny wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego. Jego sława wynika głównie z działania antywirusowego. Może hamować replikację wielu wirusów, jednak jedną z najchętniej wykorzystywanych właściwości cynku jest zdolność do skracania czasu trwania przeziębienia. Taki efekt można uzyskać zarówno stosując kapsułki z cynkiem przez cały sezon jesienno-zimowy, jak i stosując pastylki do ssania z cynkiem już po pojawieniu się objawów.

Artykuł Cynk a odporność – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/cynk-a-odpornosc-jakie-sa-zaleznosci/feed/ 0
Magnez a skóra – jakie są zależności? https://www.muscle-zone.pl/blog/magnez-a-skora-jakie-sa-zaleznosci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/magnez-a-skora-jakie-sa-zaleznosci/#respond Mon, 11 Mar 2024 11:41:21 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42565 Magnez to multifunkcyjny pierwiastek, wpływający na niezliczoną ilość parametrów organizmu. Reguluje około 300 różnych enzymów. Czy w wachlarzu jego właściwości...

Artykuł Magnez a skóra – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Magnez to multifunkcyjny pierwiastek, wpływający na niezliczoną ilość parametrów organizmu. Reguluje około 300 różnych enzymów. Czy w wachlarzu jego właściwości znalazło się też miejsce dla wspierania zdrowia skóry? Czy warto aplikować preparaty magnezu na skórę? Przeczytaj do końca i sprawdź, jak magnez wpływa na skórę!


Jak magnez wpływa na zdrowie skóry?

Jest wiele pośrednich mechanizmów, którymi doustna suplementacja magnezu mogłaby potencjalnie wspomagać skórę. Można spekulować wpływ magnezu na wspomaganie procesu podziału komórek, syntezy białek, czy też metabolizmu energetycznego. Całkiem świeże eksperymenty pokazały, że jony magnezu regulują ekspresję genów związanych z produkcją kwasu hialuronowego, co sugeruje wpływ tego pierwiastka na stan nawilżenia skóry.

Jedno z najgłośniejszych badań na temat wpływu magnezu na stan skóry dotyczy praktyki kąpieli w roztworze wody z solą z Morza Martwego, która obfitowała w chlorek magnezu. Ochotnicy z atopową suchą skórą zanurzali jedno przedramię na 15 minut w roztworze do kąpieli zawierającym 5% soli z Morza Martwego. Drugie ramię zanurzono w wodzie wodociągowej w ramach obserwacji kontrolnej. Przed badaniem oraz w tygodniach 1-6 mierzono przezskórną utratę wody, oraz nawilżenie, szorstkość i zaczerwienienie skóry. Badanie pokazało, że kąpiel w roztworze soli z Morza Martwego z dużą zawartością magnezu znacznie poprawiła funkcję bariery skórnej. Zabieg nawilżył skórę. Szorstkość i zaczerwienienie skóry jako wskaźniki stanu zapalnego uległy znacznemu zmniejszeniu po kąpieli w roztworze soli. Kąpiel w roztworze soli obfitującej w magnez była dobrze tolerowana, poprawiła funkcję bariery skórnej, poprawiła nawilżenie warstwy rogowej naskórka oraz zmniejszyła szorstkość i stany zapalne skóry. Autorzy sugerują, że korzystne efekty kąpieli w roztworze soli z Morza Martwego są najprawdopodobniej związane z wysoką zawartością magnezu. Wiadomo, że sole magnezu wiążą wodę, wpływają na proliferację i różnicowanie naskórka oraz poprawiają naprawę barier.

Istnieją też ciekawe doniesienia o wpływie magnezu na skórne reakcje alergiczne. W przeglądzie literatury przeprowadzonym przez polskich badaczy stwierdzono, że dieta uboga w magnez i hipomagnezemia nasilają reakcję nadwrażliwości typu I. Piśmiennictwo wskazuje na korzystny wpływ zastosowania magnezu zarówno lokalnego, jak i doustnego na przebieg chorób alergicznych skóry.

Przezskórne wchłanianie magnezu – czy to efektywne?

Choć stosowanie preparatów magnezowych bezpośrednio na skórę jest praktyką zdobywającą wielu entuzjastów, to w naukowych kręgach budzi trochę kontrowersji. Czy preparaty transdermalne są w stanie efektywnie uzupełnić magnez w organizmie?

Jony magnezu mają możliwość migracji przez naskórek do wnętrza ustroju. Przedmiotem dyskusji jest jednak efektywność tego procesu w porównaniu do tradycyjnej, doustnej suplementacji, która ma doskonale udokumentowane działanie. Z jednej strony preparaty do transdermalnego uzupełniania magnezu (spraye, oliwki magnezowe, sole do kąpieli z magnezem itp.) są intensywnie reklamowane jako świetny sposób na uzupełnienie magnezu, gdyż pomija trakt jelitowy. Z drugiej strony mamy zaniepokojone osoby ze środowiska naukowego, które obawiają się, że osoby faktycznie potrzebujący uzupełnienia magnezu porzucą sprawdzoną i pewną suplementację doustną, a skupią uwagę na magnezie transdermalnym, który nie ma tak dobrze udokumentowanej skuteczności.

Skóra z natury ma stanowić silną barierę, która oddziela wnętrze ciała od świata zewnętrznego. Jedną z jej funkcji jest zatrzymywanie większości substancji, by nie dostały się do wnętrza. Pokonanie tej bariery w znacznych ilościach jest możliwe tylko w przypadku substancji lipofilowych i o odpowiednio małym rozmiarze cząsteczek. W roztworze chlorku magnezu magnez występuje w postaci zjonizowanej i dlatego nie jest w stanie przeniknąć przez warstwę lipofilową. Ponadto doniesiono, że promień uwodnionego jonu magnezu (86 pm) jest 400 razy większy niż jego odwodnionej postaci, co prowadzi do twierdzenia, że przejście jonów magnezu przez błony biologiczne jest prawie niemożliwe. Sprawny transport za to może odbywać się dzięki specjalnym transporterom. To jest możliwe niestety tylko w obrębie mieszków włosowych i gruczołów potowych, które łącznie obejmują zaledwie 0,1-1% powierzchni skóry.

Co prawda istnieje kilka badań, na które wiele osób się powołuje, a które wskazują na możliwość poprawienia ogólnego statusu magnezu w organizmie dzięki transdermalnej suplementacji magnezu. Jest jednak co do nich sporo zastrzeżeń względem metodologii i ogólnej konstrukcji badań. Z drugiej strony jest też sporo badań, które pokazują brak skuteczności.

Temat transdermalnej suplementacji magnezu można podsumować tak, że niekiedy owszem, w pewnym stopniu może podnosić stężenie magnezu w organizmie, ale nie jest to proces tak efektywny, jak suplementacja doustna i nigdy nie należy zastępować doustnego magnezu transdermalnym. Można je za to stosować równolegle.

Podsumowanie

Wpływ na zdrowie skóry nie jest głównym zadaniem magnezu, jednak również w tym aspekcie zdrowia ma on znaczenie. Najlepiej znany jest wpływ magnezu na nawilżenie skóry, kontrolę stanów zapalnych oraz łagodzenie skórnych reakcji alergicznych. Magnez jest jednak na tyle wszechstronnym pierwiastkiem, że zawsze należy monitorować czy przypadkiem nie pojawiają się oznaki jego niedoboru, nie tylko te dotyczące zdrowia skóry.

Artykuł Magnez a skóra – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/magnez-a-skora-jakie-sa-zaleznosci/feed/ 0
Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności? https://www.muscle-zone.pl/blog/kurkumina-a-choroby-nowotworowe-jakie-sa-zaleznosci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/kurkumina-a-choroby-nowotworowe-jakie-sa-zaleznosci/#respond Wed, 06 Mar 2024 11:41:47 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42559 Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za...

Artykuł Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Wizytówką kurkuminy jest jej działanie przeciwzapalne, które naukowcy bardzo szeroko opisują w publikacjach naukowych. Przewlekłe stany zapalne uznawane są za czynnik zwiększający ryzyko chorób cywilizacyjnych. W badaniach przedklinicznych ukazuje się coraz więcej przesłanek o przeciwnowotworowym działaniu kurkuminy. Choć nie jest jeszcze stosowana w medycynie, między innymi przez problemy z biodostępnością, to nie należy tracić optymizmu, ponieważ badania pokazują coraz to ciekawsze dane. Temat wpływu kurkuminy na nowotwory zdecydowanie wart jest śledzenia. W tym artykule przedstawiamy potencjalne mechanizmy działania, którymi kurkumina mogłaby wpływać na choroby nowotworowe. Przeczytaj do końca!


Czy kurkumina ma wpływ na nowotwory?

W bazach medycznych dostępne są duże badania przedkliniczne oceniające przeciwnowotworowe działanie kurkuminy. Coraz większą uwagę zwraca się na powiązane z nią mechanizmy działania, których jest kilka. Wykazano, że kurkumina może zapobiegać karcynogenezie głównie poprzez wpływ na dwa procesy:

  • angiogenezę,
  • wzrost komórek nowotworowych.

Hamuje także przerzuty komórek nowotworowych i indukuje ich apoptozę.

Największy wkład w postęp badań nad kurkuminą wnoszą Stany Zjednoczone, Chiny, Indie, Japonia i Korea Południowa, przy czym najbardziej skupiono się na jej potencjale przeciwnowotworowym, zapalnym i przeciwutleniającym.

Rola działania przeciwzapalnego w zapobieganiu nowotworom

Na przeciwzapalne działanie kurkuminy najprawdopodobniej wpływa jej zdolność do hamowania cyklooksygenazy-2 (COX-2), lipoksygenazy (LOX) i indukowalnej syntazy tlenku azotu (iNOS).

COX-2, LOX i iNOS to ważne enzymy pośredniczące w procesach zapalnych. Niewłaściwa regulacja w górę COX-2 lub iNOS została powiązana z patofizjologią niektórych typów nowotworów u ludzi, a także zaburzeniami zapalnymi. Ponieważ zapalenie jest ściśle powiązane z rozwojem nowotworu, przewiduje się, że kurkumina, posiadająca silne właściwości przeciwzapalne, będzie wywierać działanie chemoprewencyjne na karcynogenezę.

Antyangiogenny potencjał kurkuminy

Rola angiogenezy w nowotworach jest dobrze znana. Komórki nowotworowe mogą wytwarzać nowe naczynia krwionośne poprzez stymulację czynników proangiogennych.

Wykazano, że kurkumina ma działanie antyangiogenne poprzez hamowanie stymulatorów czynników angiogennych, takich jak VEGF i zasadowy czynnik wzrostu fibroblastów (bFGF). W badaniach okazało się, że kurkumina jest w stanie obniżyć ekspresję VEGF poprzez regulację NF-κB i AP-1, osłabiając ekspresję IL-8. Wykazano, że kurkumina może hamować angiogenezę również poprzez modulację szlaku sygnalizacyjnego VEGFR i PI3K/Akt. Co więcej, wykazano, że kurkumina może obniżać poziom MMP-2 i MMP-9 oraz zwiększać poziom inhibitora tkankowego metaloproteinazy-1, który zapewnia stabilność i spójność macierzy pozakomórkowej. Widać więc, że mamy do czynienia z działaniem wielowątkowym.

Kurkumina kontroluje cykl życia komórek nowotworowych

Kurkumina może potencjalnie pomagać w zwalczaniu nowotworów poprzez różne mechanizmy. Na przykład, może aktywować proces apoptozy, czyli naturalną śmierć komórek nowotworowych. Zawdzięcza to interakcji z białkiem p53, które odgrywa kluczową rolę w kontrolowaniu wzrostu komórek nowotworowych. Badania pokazują, że kurkumina może aktywować p53, a to prowadzi do apoptozy komórek nowotworowych, szczególnie w raku płuc.

Ten żółty polifenol może także wpływać na cykl komórkowy, który reguluje wzrost i podział komórek. W komórkach nowotworowych kurkumina może zakłócić normalny przebieg cyklu komórkowego, co prowadzi do zatrzymania wzrostu nowotworu. Na przykład, w przypadku raka piersi, kurkumina może zakłócić kompleksy CDK/cyklina, co jest niezbędne dla podziału komórek.

Co więcej, kurkumina może hamować szlaki sygnalizacyjne w komórkach nowotworowych, takie jak szlak Ras, który jest związany z kontrolą wzrostu komórek. Badania wykazały, że kurkumina może hamować aktywność białek związanych ze szlakiem Ras, co prowadzi do zahamowania wzrostu raka.

Dodatkowo kurkumina może wpływać na inne szlaki sygnalizacyjne związane z nowotworami, takie jak szlak Wnt/β-katenina i STAT. Te szlaki są zaangażowane w regulację wzrostu komórek nowotworowych, a kurkumina może je hamować, co prowadzi do zahamowania wzrostu i proliferacji nowotworów.

Wpływ na nowotwory poprzez mikrobiotę jelitową

Ciekawa jest hipoteza przedstawiająca mikrobiom jelitowy jako pośrednik w działaniu kurkuminy. Tłumaczyłoby to poniekąd paradoks, w którym kurkumina ma bardzo niską biodostępność, a i tak pokazuje w badaniach wiele korzystnych dla zdrowia właściwości.

Istnieją badania przedkliniczne, które pokazują m.in. przywrócenia do optymalnego poziomu liczebności bakterii Lactobacilli, które, jak wykazano, mają działanie przeciwnowotworowe.

Większość publikacji, które omawiają interakcję kurkumina – mikrobiota – nowotwory, mówi o korzyściach dotyczących głównie raka jelita grubego.

Czy wystarczy jeść kurkumę?

Gdy celem są konkretne efekty zdrowotne, kurkumina dostarczana z przyprawy może nie wystarczyć. W kurkumie zawarte jest ok. 0,5-5% kurkuminy, co utrudnia uzyskanie odpowiednio dużej dawki, która mogłaby wywołać efekt biologiczny.

Gdyby kurkumina była stosowana u ludzi w celach terapeutycznych, to dawki liczone byłyby zapewne w gramach. Dodatkowym utrudnieniem jest bardzo słaba biodostępność kurkuminy. Ten problem jednak można łatwo ominąć, stosując dodatek piperyny z czarnego pieprzu. Takie połączenie może zwiększyć biodostępność kurkuminy nawet o 2000%! Tak więc warto zwracać uwagę, czy suplement z kurkuminą, który zamierzasz kupić, ma w składzie również piperynę. Różnica w działaniu może być ogromna.

Na co trzeba uważać?

Jeśli zmagasz się z nowotworem, nie eksperymentuj z suplementacją na własną rękę, a szczególnie nie zatajaj faktu suplementacji przed lekarzem. Ważne jest, by ewentualną suplementację przeprowadzać pod nadzorem lekarza, ponieważ możliwe są interakcje z lekami, które mogą nawet osłabiać ich skuteczność. W takich przypadkach stosowanie suplementacji, od której przecież oczekujemy efektów prozdrowotnych, mogłoby przynieść efekt odwrotny, przez osłabienie skuteczności innych podejmowanych działań.

Podsumowanie

Kurkumina wykazuje potencjał w zwalczaniu nowotworów poprzez indukowanie apoptozy, zakłócanie cyklu komórkowego i hamowanie szlaków sygnalizacyjnych związanych ze wzrostem komórek nowotworowych. Dzięki temu może stanowić obiecującą terapię uzupełniającą w leczeniu różnych rodzajów nowotworów. Są to jednak nadal dane oparte głównie na badaniach przedklinicznych, a do oficjalnego zastosowania w medycynie jeszcze długa droga. Nie należy jednak tracić entuzjazmu, ponieważ gdy pojawią się efektywne metody zwiększania biodostępności kurkuminy i dobrej jakości badania kliniczne, to kurkumina może zyskać nową sławę.

Artykuł Kurkumina a choroby nowotworowe – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/kurkumina-a-choroby-nowotworowe-jakie-sa-zaleznosci/feed/ 0
Tyrozyna a wydajność fizyczna – jakie są zależności? https://www.muscle-zone.pl/blog/tyrozyna-a-wydajnosc-fizyczna-jakie-sa-zaleznosci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/tyrozyna-a-wydajnosc-fizyczna-jakie-sa-zaleznosci/#respond Mon, 19 Feb 2024 08:48:38 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42547 Dobry trening wymaga dobrego mentalu. Jeśli psychika nie jest w stanie wygenerować odpowiedniej motywacji do treningu ani skupienia na wykonywanym...

Artykuł Tyrozyna a wydajność fizyczna – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Dobry trening wymaga dobrego mentalu. Jeśli psychika nie jest w stanie wygenerować odpowiedniej motywacji do treningu ani skupienia na wykonywanym zadaniu, to osiągniecie sukcesów sportowych może być bardzo trudne. Tyrozyna, szczególnie stosowana przed treningiem wydaje się przynosić fajne korzyści zdrowym, aktywnym osobom. Z tego artykułu dowiesz się, jak tyrozyna może wpływać na wydajność fizyczną i jakość treningów. Może i Tobie będzie mogła pomóc? Przeczytaj do końca!


Czy tyrozyna może poprawiać wydajność fizyczną?

Tyrozyna nie jest typowym ergogenikiem. Nie ma bezpośredniego wpływu na anabolizm ani regenerację mięśni. Wpływa za to na mózg, który jest centrum dowodzenia całym organizmem. To on wydaje mięśniom polecenia podczas treningu. Tak więc pośredni wpływ na wydajność podczas treningu jest jak najbardziej możliwy.

Działanie tego aminokwasu kojarzymy głównie z wpływem na funkcje poznawcze. Właśnie na to wskazuje wiele publikacji naukowych. Suplementacja substancji korzystnie wpływających na mózg jest stale postępującym trendem wśród sportowców. W branży wzrasta świadomość na temat roli centralnego zarządzania całym ciałem, dlatego suplementacja sportowa obecnie wygląda zupełnie inaczej, niż na przykład 20 lat temu, gdzie sama tyrozyna nie zbierała takiego zainteresowania, jak obecnie.

Wpływ tyrozyny na redukcję zmęczenia

Tyrozyna jest prekursorem dopaminy, a ta noradrenaliny. Oba neuroprzekaźniki należą do grupy katecholamin i są czynnikami stymulującymi aktywność mózgu. Razem działają na nas aktywizująco. Gdy ich stężenia będą niskie, można spodziewać się silniejszego zmęczenia. Szczególnie dopamina jest jednym ze sławnych neuroprzekaźników szczęścia, wywołującym w nas satysfakcję z osiąganych sukcesów, ale też nadającym motywacji i popychającym nas do działania.

Nie ma dużo badań, które by w bezpośredni sposób podkreślały skuteczność tyrozyny w redukowaniu zmęczenia, jednak nie przeszkadza to wielu użytkownikom stosować tyrozyny głównie w tym celu. Wynika to głównie z tego, że analiza teoretycznego działania tyrozyny daje wnioski o podobnych możliwościach. Warta odnotowania jest jednak obserwacja z badań nad zespołem chronicznego zmęczenia, gdzie badacze zauważyli obniżone poziomy tyrozyny u pacjentów zmagających się z tym syndromem.

Tyrozyna jako składnik przedtreningówek

L-Tyrozynę używa się niekiedy jako jeden ze składników kompleksowych przedtreningówek. Zazwyczaj są wtedy w mieszance też inne składniki, które innymi mechanizmami mogłyby podnosić katecholaminy, wywołując synergię. Przykładami są ekstrakty z różeńca góskiego i żeń-szenia, ale też z zielonej herbaty dostarczającej dużo EGCG. Funkcją tyrozyny w przedtreningówce może być szybkie uzupełnienie budulca dla dopaminy i noradrenaliny, które zostają szybciej zużywane przez obecność stymulantów w przedtreningówce.

Popularne zalecenie mówi, by stosować tyrozynę na 30-60 minut przed spodziewanym wystąpieniem stresora. Ćwiczenia fizyczne jak najbardziej można uznać za taki właśnie stresor.

Suplementacja tyrozyny przed zawodami sportowymi

Ciekawym pomysłem jest wykorzystanie suplementów z tyrozyną nie tylko przed bieżącymi treningami, ale też przed startem w zawodach sportowych. Zawody często są dłuższe, cięższe i bardziej wymagające poznawczo, niż zwykłe treningi.

W jednym z badań stwierdzono, że suplementacja tyrozyną może, w warunkach operacyjnych charakteryzujących się stresem psychospołecznym i fizycznym, zmniejszać wpływ stresu i zmęczenia na wykonywanie zadań poznawczych. Było to badanie na grupie 21 kadetów podczas wymagającego szkolenia bojowego. Podczas szkolenia część uczestników 5 razy dziennie dostawała napój białkowy dostarczający 2 g tyrozyny, a część izokaloryczny napój węglowodanowy, bez tyrozyny. Grupa, której podano napój bogaty w tyrozynę, radziła sobie lepiej z zadaniami związanymi z pamięcią i śledzeniem niż grupa, której podano napój bogaty w węglowodany. Ponadto suplementacja tyrozyny obniżała skurczowe ciśnienie krwi.

Tyrozyna może ograniczać wpływ zimna na funkcje psychomotoryczne

Fizycznym stresem dla organizmu jest nie tylko trening. Są to również m.in. skrajne temperatury. Tego typu stres zazwyczaj negatywnie odbija się na zdolnościach poznawczych. Właśnie w takich sytuacjach tyrozyna pasuje doskonale, co potwierdzają badania.

W badaniach zauważono, że tyrozyna skutecznie ogranicza spadek pamięci roboczej wywołany zimnem, prawdopodobnie poprzez zwiększenie poziomu katecholamin w mózgu. Kolejne badania dostarczają dodatkowo danych, że wpływ zimna na funkcje psychomotoryczne (strzelectwo) także jest łagodzony suplementacją tyrozyny w dawce 300 mg/kg masy ciała. W tym przypadku ekspozycją na zimno był protokół zanurzania się w zimnej wodzie.

Dawki tyrozyny dla wydajności fizycznej

W kompleksowych przedtreningówkach zazwyczaj spotykamy dawki z zakresu 500-2000 mg L-tyrozyny lub N-Acetylo L-Tyrozyny (NALT). W przedtreningówkach zazwyczaj wykorzystywane są synergie innych substancji z tyrozyną, ma ona działanie uzupełniające.

By uzyskać faktyczne, zauważalne działanie przy pojedynczej dawce tyrozyny bez dodatków, najlepiej skupić się na dawkach przynajmniej 100 mg aminokwasu na każdy kilogram masy ciała. Dawki mogą być jednak większe – 150 mg/kgmc również jest popularną dawką, a w pojedynczych przypadkach stosowano do 300 mg/kgmc.

Podsumowanie

Tyrozyna to obiecujący suplement do stosowania przed treningiem, a nawet przed zawodami sportowymi. Wśród sportowców stosowana jest zarówno jako monopreparat, jak i jako jeden ze składników bardziej kompleksowych suplementów przedtreningowych.

Artykuł Tyrozyna a wydajność fizyczna – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/tyrozyna-a-wydajnosc-fizyczna-jakie-sa-zaleznosci/feed/ 0
Magnez w sporcie – jakie są korzyści? https://www.muscle-zone.pl/blog/magnez-w-sporcie-jakie-sa-korzysci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/magnez-w-sporcie-jakie-sa-korzysci/#comments Fri, 02 Feb 2024 13:15:39 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42528 Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego,...

Artykuł Magnez w sporcie – jakie są korzyści? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Im większa aktywność fizyczna, tym większe zapotrzebowanie na magnez. Jeśli chcesz zapewnić swojemu ciału optymalne warunki do uzyskiwania progresu sportowego, to musisz zwracać uwagę na podaż magnezu w diecie. Magnez w sporcie jest często niedoceniany, choć w rzeczywistości odgrywa krytyczną rolę, a czasem jest nawet określany ergogenikiem. Sprawdź, dlaczego magnez jest aż tak ważny dla sportowców i jakie korzyści może przynieść jego uzupełnianie.


Multum korzyści dla sportowców

Uzupełnienie magnezu w organizmie do optymalnego poziomu to mnogość korzyści. Wiele z tych efektów idealnie wpasowuje się w potrzeby osób aktywnie uprawiających sport. Dzięki uzupełnieniu magnezu można łatwiej pozbyć się uczucia zmęczenia, które mogłoby bardzo utrudniać rutynę treningową.

Sportowcy mają zwiększone zapotrzebowanie na elektrolity, w tym właśnie na magnez. Wynika to m.in. z nasilonej potliwości podczas treningów i zwiększonego wydalania magnezu. U sportowców bardzo intensywnie zachodzą procesy produkcji energii, żeby zasilić pracujące mięśnie. Magnez uczestniczy w tych procesach, zatem jest szybciej zużywany. Żeby utrzymać optymalną wydajność wszelkich procesów biochemicznych, w których uczestniczy magnez, sportowcy muszą przykładać szczególną wagę do monitorowania jego podaży. Dodatkowym czynnikiem jest to, że intensywny sport to silny czynnik stresowy dla organizmu, a stres (także fizyczny) wyraźnie zwiększa zapotrzebowanie na magnez. Widzimy więc, że jest kilka czynników, które powodują zwiększone zapotrzebowanie na magnez u osób z dużą aktywnością fizyczną.

Magnez uczestniczy w wielu procesach biochemicznych, które u sportowców mają wzmożoną intensywność. Poza regulacją metabolizmu energetycznego dotyczy to m.in. syntezy białek, podziału komórek, syntezy i naprawy DNA/RNA itp.

Ciało sportowca jest mocno eksploatowane i wystawione na ponadprzeciętne obciążenia. Ważne są przy tym mocne kości, by nie doprowadzić np. do złamań zmęczeniowych. Magnez jest bardzo ważny dla trwałości kości. Nawet 60% całego magnezu w organizmie dorosłego człowieka to jony zgromadzone w kościach.

Wpływ magnezu na mięśnie

Magnez pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu mięśni. Ciekawe podsumowanie praktycznych właściwości magnezu na mięśnie opublikowano na łamach Nutrients w 2017 roku. Poniżej streszczenie najważniejszych doniesień.

Badania na zwierzętach wykazały, że magnez może poprawić wydajność ćwiczeń poprzez zwiększenie dostępności glukozy w mózgu, mięśniach i krwi oraz zmniejszanie/opóźnianie gromadzenia mleczanu w mięśniach. Większość badań na ludziach skupiała się na fizjologicznym wpływie na ciśnienie krwi, tętno i maksymalny pobór tlenu (VO2 max), a nie na bezpośrednich wynikach funkcjonalnych. Niektóre badania przekrojowe wykazały pozytywny związek między poziomem magnezu a wydajnością mięśni, w tym siłą chwytu, mocą mięśni nogi, momentem obrotowym wyprostu kolana, siłą wyprostu kostki, maksymalnym izometrycznym zgięciem tułowia, rotacją i wydajnością w skokach. Ponadto wyniki badań interwencyjnych wykazały, że suplementacja magnezem może prowadzić do poprawy wskaźników funkcjonalnych, takich jak moment obrotowy mięśnia czworogłowego uda. Co więcej, suplementacja magnezem może poprawić prędkość chodu i czas stania na krześle u starszych kobiet.

Widzimy zatem, że magnez z diety i suplementacji w szerokim zakresie wpływa na mięśnie. Korzyści dotyczą wszystkich, również sportowców. Ponadto wiemy, że wykonywane ćwiczenia wpływają na redystrybucję zapasów magnezu w organizmie. Magnez transportowany jest tam, gdzie zachodzi akurat najintensywniejsza produkcja energii. Na przykład podczas długotrwałych ćwiczeń wytrzymałościowych magnez z surowicy prawdopodobnie przejdzie do erytrocytów lub mięśni, aby wesprzeć funkcje wysiłkowe.

Magnez jako remedium na skurcze mięśniowe

Stosowanie magnezu na skurcze mięśni to jedno z jego najpowszechniejszych zastosowań. I choć wokół stosowania samego magnezu przy wzmożonych skurczach narosło trochę kontrowersji, to bez wątpienia jest to jeden z czynników, które trzeba wziąć pod lupę, gdy szukamy sposobu na pozbycie się nadmiernych skurczów. Często w takich przypadkach pomocne okazuje się przeanalizowanie całej gospodarki elektrolitowej, nie tylko dostępności magnezu. Niemniej dla wielu osób suplementacja magnezem jest zabiegiem pierwszego wyboru, ze względu na dobry profil bezpieczeństwa, niski koszt i możliwość osiągnięcia wielu innych korzyści, gdy problem faktycznie wynika z niedoboru magnezu.

Jak dawkować magnez u sportowców?

Dużo zależy od jakości diety. Im bardziej odżywcza dieta, tym oczywiście mniej magnezu trzeba uzupełniać z suplementów. Sportowcy jednak mają zwiększone zapotrzebowanie na elektrolity, a magnez przecież jest jednym z nich.

U osób aktywnych najpopularniejsze są schematy obejmujące suplementację przynajmniej 200 mg jonów magnezu dziennie. Warto w trakcie suplementacji monitorować jak zmienia się nasilenie objawów. Jeśli któreś z objawów charakterystycznych dla niedoboru magnezu nadal pozostają, to można dawkę zwiększać. Dawki do 350 mg magnezu z suplementacji uznawane są za świetnie tolerowane.

Podsumowanie

Intensywne uprawianie sportu to czynnik, który zwiększa potrzebę monitorowania podaży magnezu i to z kilku powodów. Dieta sportowca musi obfitować w magnez, by nie doprowadzić do ograniczenia potencjału ciała i umysłu do osiągania progresu sportowego. Niedobór magnezu stanowi poważne zagrożenie dla wydajności ćwiczeń i może stanowić wąskie gardło.

Artykuł Magnez w sporcie – jakie są korzyści? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/magnez-w-sporcie-jakie-sa-korzysci/feed/ 1
Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności? https://www.muscle-zone.pl/blog/koenzym-q10-a-serce-jakie-sa-zaleznosci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/koenzym-q10-a-serce-jakie-sa-zaleznosci/#respond Fri, 26 Jan 2024 08:04:26 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42417 Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są...

Artykuł Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Serce nieustannie tłoczy krew, która zaopatruje wszystkie nasze tkanki w substancje odżywcze. Co będzie, gdy osłabi swoją pracę? Skutki są odczuwalne ogólnoustrojowo i wyraźnie odczuwalne na co dzień. Koenzym Q10 od dawna uznawany jest za jedną z substancji, która przyczynia się do zachowania optymalnej pracy serca. Co sprawia, że koenzym Q10 tak dobrze wpływa na serce i układ krążenia?


Dlaczego koenzym Q10 jest tak ważny dla serca?

Serce jest organem o wysokiej aktywności metabolicznej. Z tego względu gromadzimy w nim dużo koenzymu Q10, który uczestniczy w oddychaniu komórkowym i produkcji energii. Jego odpowiednia dostępność definiuje, z jaką sprawnością serce będzie mogło tłoczyć krew. Smutna rzeczywistość jest taka, że jeśli zabraknie energii dla serca, to zahamują też dostawy substancji odżywczych i tlenu do wszystkich innych komórek organizmu. Z całą pewnością można więc powiedzieć, że dostępność energii dla serca jest czynnikiem krytycznym. By nie zapobiec osłabieniu serca, nie możemy dopuścić do deficytu koenzymu Q10.

Jeśli pojawiają się symptomy lub czynniki ryzyka, które wskazują na możliwość niedoboru koenzymu Q10, zawsze można go łatwo uzupełnić, stosując odpowiednią suplementację. Na rynku suplementów diety Q10 występuje zarówno w formie monopreparatów, jak i jako składnik bardziej kompleksowych preparatów mających wspierać serce i układ krążenia. Wpływ koenzymu Q10 na zdrowie serca to najprawdopodobniej najlepiej przebadany aspekt działania suplementów z Q10.

Badania dotyczące wpływu Q10 na serce

Właściwości koenzymu Q10 dla człowieka są szeroko przebadane. Jednym z najgłośniejszych eksperymentów było badanie o nazwie Q-SYMBIO. W tym randomizowanym, kontrolowanym wieloośrodkowym badaniu oceniano koenzym Q10 jako narzędzie do stosowania w przewlekłej niewydolności serca. Niski poziom CoQ10 w mięśniu sercowym jest wiązany z cięższym przebiegiem niewydolności serca. W tym badaniu uczestników podzielono na dwie grupy, które jako uzupełnienie standardowej kuracji niewydolności serca miały stosować albo 100 mg koenzymu Q10 3 razy dziennie, albo placebo. Badanie trwało 2 lata, a brało w nim udział aż 420 osób z umiarkowaną lub ciężką niewydolnością serca.

Wyniki: po tych 2 latach grupa przyjmująca Q10 miała mniej niekorzystnych zdarzeń sercowo-naczyniowych (15% pacjentów) w porównaniu do placebo (26%). Poprawę zauważono też w innych parametrach:

  • śmiertelność z przyczyn sercowo-naczyniowych (9% vs. 16%),
  • śmiertelność z jakiejkolwiek przyczyny (10% vs. 18%),
  • częstość hospitalizacji z powodu niewydolności serca.

Wyciągnięto wnioski, że długotrwała suplementacja CoQ10 u pacjentów z przewlekłą niewydolnością serca jest bezpieczna, łagodzi objawy i ogranicza poważne niekorzystne zdarzenia sercowo-naczyniowe.

U pacjentów regularnie stosujących Q10 w toku trwania niewydolności serca zauważano poprawę parametrów jakości życia, a więc efekty w takim przypadku są bardzo praktyczne i realnie wpływające na odczucia.

Koenzym Q10 a leki na cholesterol

Leki na obniżenie cholesterolu, czyli popularne statyny mają jedną poważną wadę. Mianowicie przy okazji hamowania produkcji cholesterolu, hamują też produkcję koenzymu Q10 z powodu zahamowania reduktazy HMG-CoA. Niestety, cholesterol i koenzym Q10 są produkowane z tego samego substratu, więc statyny hamują produkcję obu. Statyny mogą obniżyć poziom CoQ10 w surowicy krwi nawet o 40%. Jest to jedna z głównych przyczyn częstego rozwoju miopatii wśród pacjentów leczonych statynami. Aż 10,5% pacjentów przyjmujących statyny zauważa bóle mięśni jako skutek uboczny. Choć nie jest to niebezpieczny efekt, to bez wątpienia wpływa na komfort życia pacjentów. Statystyki pokazują, że nawet 30% pacjentów, którym przepisano statyny, przerywa leczenie z powodu bólu mięśni, sztywności, skurczów, osłabienia i zmęczenia.

Istnieje kilka prac naukowych, które sugerują korzyści ze stosowania koenzymu Q10 jako dodatku do statyn i wszelkich inhibitorów reduktazy HMG-CoA. Badacze sugerują, że taki zabieg może zmniejszać ryzyko miopatii i odczuwania bólu mięśni podczas leczenia.

Co więcej, znane są doniesienia o wpływie koenzymu Q10 na zahamowanie peroksydacji LDL. W ten sposób Q10 mógłby nie tylko zmniejszać ryzyko, jakie ciągną za sobą statyny, ale i potencjalnie wspierać ich skuteczność.

W idealnym świecie koenzym Q10 dostawalibyśmy domyślnie razem ze statynami, by minimalizować ryzyko. W praktyce jednak zadbanie o zwiększoną podaż koenzymu Q10 pozostaje w gestii pacjenta. Jeśli Ty również przyjmujesz leki obniżające cholesterol, to warto omówić ze swoim lekarzem możliwość dołączenia Q10 do swojej suplementacji.

Jakie suplementy z Q10 stosować dla serca?

Najpopularniejsze są produkty, które zawierają sam koenzym Q10, jako monopreparat. Za optymalne dawki dzienne w ramach profilaktyki uznawane są te zbliżone do 100 mg, aczkolwiek rynek oferuje zarówno mniejsze, jak i większe stężenia. W przypadkach medycznych suplementuje się większe dawki koenzymu Q10, nawet do 1200 mg dziennie.

Zdarzają się preparaty, w których Q10 jest połączony z synergicznie działającymi substancjami, szczególnie z PQQ. Trzeba przyznać, że połączenie Q10 z PQQ jest bardzo obiecujące, a ich mechanizmy działania się świetnie uzupełniają w kontekście wspierania funkcji mitochondriów i gospodarki energetycznej.

W suplementach można znaleźć dwie formy koenzymu Q10:

  • ubichinon (forma utleniona),
  • ubichinol (forma zredukowana).

Ta pierwsza forma jest najczęściej spotykana. Druga jest używana rzadziej – jest to forma aktywna, opisywana jako lepsza, ale jest też dużo droższa. W większości przypadków wystarczająca będzie suplementacja podstawowej formy ubichinonu, ponieważ w organizmie i tak zostanie aktywowana.

Pamiętaj, żeby suplement z Q10 przyjmować po posiłku, a najlepiej takim który zawiera też tłuszcze. Dzięki temu można uzyskać lepszą biodostępność i mocniej skorzystać z suplementacji.

Artykuł Koenzym Q10 a serce – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/koenzym-q10-a-serce-jakie-sa-zaleznosci/feed/ 0
Melatonina a odporność – jakie są zależności? https://www.muscle-zone.pl/blog/melatonina-a-odpornosc-jakie-sa-zaleznosci/ https://www.muscle-zone.pl/blog/melatonina-a-odpornosc-jakie-sa-zaleznosci/#respond Tue, 16 Jan 2024 10:28:04 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42381 Melatonina jest immunostymulatorem. Czym?! Przecież to hormon neuroendokrynny, który wspomaga sen. A właśnie okazuje się, że melatonina ma również oblicza,...

Artykuł Melatonina a odporność – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Melatonina jest immunostymulatorem. Czym?! Przecież to hormon neuroendokrynny, który wspomaga sen. A właśnie okazuje się, że melatonina ma również oblicza, które nie są tak powszechnie znane. Co oznacza, że melatonina to immunostymulator? Po prostu wzmacnia pracę układu odpornościowego, co wpływa i na zwiększoną ochronę przed infekcjami i na ochronę komórek przed innymi zagrożeniami. Być może wiesz, że dobry sen to bardzo ważna sprawa dla dobrej odporności, a jedną z przyczyn takiej zależności jest właśnie dostępność melatoniny. Związek między melatoniną a układem odpornościowym jest wieloczynnikowy, a w tym artykule omówimy jego najważniejsze aspekty.


Melatonina jako immunomodulator i immunostymulator

Melatonina ma bezpośrednie działanie wzmacniające odporność u zwierząt i ludzi. Wykazuje właściwości immunomodulujące, w których pośredniczą receptory błonowe i jądrowe. W literaturze są dane dotyczące aktywacji komórek T, B, NK i monocytów, proliferacji tymocytów, uwalniania cytokin (IL-1, IL-2, IL-6, IL-12 i IFN), met-enkefaliny, innych immunoopioidów. Melatonina może mieć też działanie przeciwapoptotyczne, w tym antagonizm wobec glukokortykoidów.

Widać gołym okiem, że wpływ melatoniny na funkcjonalność układu immunologicznego jest rozległy. Działania te są korzystne i potrzebne, by nasza wrodzona „tarcza ochronna” działała bez zarzutu. Konieczne jest zatem dbanie, by melatoniny nigdy nie brakowało.

Przeciwzapalne właściwości melatoniny i jej potencjał antynowotworowy

Przeciwzapalne działanie melatoniny wiąże się z hamowaniem efektów PGE-2 (prostaglandyna E2), a w szczególności regulacji w dół COX-2 (cyklooksygenaza indukowana). Trzeba jednak zauważyć, że działanie melatoniny nie jest „bezmyślnie” przeciwzapalne, tak jak to się ma w przypadku wielu leków przeciwzapalnych, a jej działanie jest bardziej elastyczne i modulujące, oparte na bardzo złożonych procesach. Wydaje się, że immunomodulacja jest częścią działania przeciwnowotworowego przypisywanego dla melatoniny. Inne działania onkostatyczne obejmują zależne od receptorów MT1 i MT2 hamowanie wychwytu kwasu linolowego lub regulację w dół receptora estrogenowego. Onkologia to bardzo zawiła dziedzina, w której poszukiwania substancji skutecznie wspierających pacjentów w zmaganiach są bardzo wymagające. Melatonina ma w sobie duży potencjał, by stać się przydatnym narzędziem w onkologii.

Czy warto suplementować melatoninę dla poprawy odporności?

Jeśli zmagasz się z zaburzeniami snu, w tym z długim czasem potrzebnym do zaśnięcia, to suplementacja melatoniną może potencjalnie poprawić i jakość snu, i pracę układu odpornościowego.

Gdy dopiero zaczynasz z suplementacją melatoniny, wybierz suplement, który ma niską zawartość melatoniny w porcji. Na początek 0,5 mg lub 1 mg w tabletce, lub kapsułce będzie świetną ilością do sprawdzenia swojej reakcji na melatoninę. Dla wielu osób taka dawka jest tą docelową, jednak w razie potrzeby można wielkość porcji zwiększa do 3 lub 5 mg. Melatonina jest bardzo bezpieczna, a w badaniach nawet bardzo duże dawki (20-100 mg dziennie) były dobrze tolerowane.

Artykuł Melatonina a odporność – jakie są zależności? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/melatonina-a-odpornosc-jakie-sa-zaleznosci/feed/ 0
Maślan sodu a zdrowie – jak wpływa na organizm? https://www.muscle-zone.pl/blog/maslan-sodu-a-zdrowie-jak-wplywa-na-organizm/ https://www.muscle-zone.pl/blog/maslan-sodu-a-zdrowie-jak-wplywa-na-organizm/#respond Fri, 05 Jan 2024 10:41:38 +0000 https://www.muscle-zone.pl/blog/?p=42375 Maślan sodu to istny eliksir zdrowia dla jelit. Ale nie tylko! Jest kilka właściwości maślanu sodu, które wykraczają poza jelita....

Artykuł Maślan sodu a zdrowie – jak wpływa na organizm? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>

Maślan sodu to istny eliksir zdrowia dla jelit. Ale nie tylko! Jest kilka właściwości maślanu sodu, które wykraczają poza jelita. Różne układy organizmu korzystają z przeciwzapalnych i przeciwutleniających właściwości kwasu masłowego, a badań nad właściwościami krótkołańcuchowych kwasów tłuszczowych stale przybywa. W tym artykule omówimy sobie właściwości maślanu sodu dla zdrowia jelit, mózgu i metabolizmu. Przeczytaj do końca!


W jaki sposób maślan sodu wspiera jelita?

Maślan sodu na jelita wpływa następującymi mechanizmami:

  • stanowi źródło energii dla kolonocytów;
  • działa przeciwzapalnie i regeneracyjnie;
  • pozwala zachować integralność bariery jelitowej;
  • moduluje skład mikrobiomu jelitowego;
  • zwiększa rozwój bakterii zdolnych do wytwarzania SCFA.

Suplementy z maślanem sodu najczęściej stosuje się w IBS (zespół jelita drażliwego) i IBD (choroby zapalne jelit). Właśnie tych przypadłości dotyczy największa ilość badań klinicznych z udziałem maślanu sodu. Wielu ludzi decyduje się na suplementację maślanem sodu również w ramach profilaktyki lub walki z delikatnymi objawami jelitowymi, które jeszcze nie kwalifikują się na żadną diagnozę.

Ciekawe jest to, że wyższa podaż maślanu sodu zwiększa ilość bakterii, które go produkują. Tworzy to swego rodzaju pozytywne koło, gdzie dobre efekty się kumulują. Zazwyczaj miewamy obawy, że podawanie jakiejś substancji do organizmu może z czasem pogorszyć jego reakcję lub zmniejszyć wrażliwość. Relacja maślanu sodu i bakterii w jelitach jest zupełnie odwrotna i bardzo pozytywna.

Absolutnie najważniejszą właściwością jest to, że kwas masłowy stanowi źródło energii dla kolonocytów, czyli komórek budujących nabłonek jelita grubego. Dostarczając energii, wytwarza środowisko dla optymalnej regeneracji tkanki. Z odpowiednią dostępnością kwasu masłowego utrzymywana jest optymalna sprawność bariery jelitowej i połączeń ścisłych.

Maślan sodu dla zdrowia nie tylko jelit, ale i dla dobrego metabolizmu

Krótkołańcuchowym kwasom tłuszczowym przypisuje się coraz więcej ciekawych właściwości. Dużo się mówi m.in. o ich potencjale przeciwzapalnym i wspomagającym różne funkcje metaboliczne.

Opublikowane w 2019 roku wyniki badania na myszach dały interesujące wnioski, które do tej pory są często cytowane przez innych naukowców. Sprawdzano, jak dodatek maślanu sodu wpłynie na zmiany parametrów zdrowotnych myszy żywiących się dietą wysokotłuszczową. Zauważono tam, że towarzystwo maślanu sodu zmniejsza skalę destrukcyjnych zmian wywołanych niezdrową dla myszy dietą. Wskazywały na to mniejsze wzrosty poziomu triglicerydów wątrobowych, IL-6, TNFα i lipopolisacharydów. Maślan sodu pozwalał też zachować skład mikroflory jelitowej podobny do myszy utrzymującej dietę niskotłuszczową, nie dopuszczając do zmian w mikrobiomie pojawiających się przy diecie wysokotłuszczowej.

Kolejna interesująca publikacja analizuje wpływ maślanu sodu na niealkoholowe stłuszczenie wątroby u myszy. Tutaj maślan sodu poza oczekiwaną poprawą składu mikrobioty jelitowej dał też inne korzyści w postaci zahamowania wzrostu trójglicerydów, cholesterolu, enzymów wątrobowych, wskaźnika HOMA-IR.

Wiele wskazuje na to, że kwas masłowy jest multifunkcyjnym kwasem tłuszczowym, który przynosi korzyści dla różnych aspektów zdrowia.

Neuroprotekcyjne właściwości maślanu sodu świetnie działają na mózg

Mózg ma swą kwaterę z dala od jelit, a po drodze występuje kilka silnych barier. Mimo to maślan sodu wpływa również na zdrowie mózgu, a sugeruje to wiele publikacji naukowych. W tym aspekcie ważny jest jego wpływa na acetylację histonów. Są solidne doniesienia mówiące o roli maślanu sodu w profilaktyce demencji. Najpopularniejszą postacią demencji jest choroba Alzheimera. Badania na liniach komórkowych pokazały, że maślan może zapobiegać toksyczności niektórych czynników wiązanych z patogenezą Alzheimera. Mowa m.in. o agregacji beta-amyloidu, fosforylacji tau i prozapalnych właściwościach lipopolisacharydów.

Dawkowanie maślanu sodu

Popularny schemat dawkowania maślanu sodu wygląda następująco:

  • dla dzieci powyżej 7 roku życia: 150 mg maślanu sodu raz dziennie;
  • dla dorosłych: 150 mg maślanu sodu dwa razy dziennie.

Powyższy schemat jest respektowany przez specjalistów. Zdarza się jednak, że użytkownicy sami decydują się na zastosowanie większych dawek, zwiększając ilość kapsułek w ciągu dnia lub sięgając po preparat z większą ilością maślanu sodu w kapsułce.

Wybierz maślan sodu w mikrokapsułkach

Maślan sodu w czystej formie jest szybko trawiony. Większość zostanie strawiona już w górnym odcinku jelita cienkiego. Dla nas nie jest to pożądana sytuacja, ponieważ kwasu masłowego najbardziej potrzebujemy w jelicie grubym i to na całej jego długości.

Na szczęście dostępne są na rynku maślany sodu w tzw. mikrokapsułkach. Cząsteczki maślanu sodu pokryte są cienką otoczką, dzięki czemu zwiększają stabilność i mogą docierać do odległych zakamarków jelit. Dzięki mikrokapsułkowaniu można spodziewać się, że nawet 50% maślanu sodu przyjętego w suplemencie dotrze do jelita grubego.

Podsumowanie

Nie ma wątpliwości, że maślan sodu ma świetne działanie na zdrowie jelit, jednak okazuje się, że jeszcze nie wszystkie karty są na stole. Pojawiają się badania i publikacje naukowe, które wskazują na wiele korzyści kwasu masłowego wykraczających poza zdrowie jelit. Na ten moment najwięcej wiadomo o właściwościach neuroprotekcyjnych i wspomagających niektóre parametry metaboliczne.

Artykuł Maślan sodu a zdrowie – jak wpływa na organizm? pochodzi z serwisu Muscle-Zone Blog.

]]>
https://www.muscle-zone.pl/blog/maslan-sodu-a-zdrowie-jak-wplywa-na-organizm/feed/ 0