Popularne artykuły

4 tygodnie i pierwszy start w tym roku! Zobaczcie czym się różnią przygotowania od zwykłego treningu na siłowni!
Blogi Treningowe

4 tygodnie i pierwszy start w tym roku! Zobaczcie czym się różnią przygotowania od zwykłego treningu na siłowni! 

Witajcie!

Powoli zbliżam się do ostatniej prostej, czasu mało także od dzisiaj ostro podkręcone tempo żeby wyrobić się w 100 % z formą 🙂 Ostatnie 3 tygodnie były bardzo intensywne, ciężka sesja do zaliczenia, intensywne treningi, deficyt kaloryczny, praca z podopiecznymi, ale... Ale jak zwykle nie szukałem wymówek tylko wszystkiemu podołałem. Ledwo co miałem czas zrobić jedzenie, ale wystarczy dobra organizacja i można zdziałać cuda, czasami także musiałem skrócić sen o 2 h żeby zdążyć z treningiem, ale dla chcącego NIC TRUDNEGO! Z racji tego, jestem z siebie bardzo zadowolony, choć chwilami mocno zmęczony, ale nikt nie powiedział, że będzie łatwo! Do niczego się nie zmuszam, wszystko robię z własnej WOLNEJ woli! 

W chwili obecnej mam 5 treningów siłowych, 6 aerobowych i 4 interwałowe:
Poniedziałek aeroby 60 min na czczo, pozowanie i interwał 20 min popołudniu
Wtorek aeroby 60 min na czczo, trening nóg po 2 posiłku
Środa aeroby 60 min na czczo, trening klatki piersiowej i ramion, interwał 20 min
Czwartek aeroby 60 min na czczo, interwał 20 min po południu
Piątek aeroby 60 min na czczo, trening pleców i dwuglowych ud, interwał 20 min po południu
Sobota trening klatki piersiowej + ramion, interwał 20 min po poludniu
Niedziela aeroby 60 min na czczo, trening barków po poludniu

Dieta oscyluje w graniach 2700 kcal średnia tygodniowa + ok kilogram warzyw dziennie, których nie wliczam. Głodny raczej nie chodzę, nie ma czasu na myślenie o głodzie!

Zawodnik musi zasuwać na 150 % obrotów, nie ma czasu na lenistwo, jak widzicie jest tego sporo! Nie myślcie sobie, że nie znajduje czasu na rodzinę i każdy na tym cierpi! Nie! Tak nie jest, musi być równowaga, to tylko kilka tygodni!

Z tygodnia na tydzień jest ciężej, poprzednie tygodnie nie dały mi w kość wcale, nie czułem, że jestem na redukcji, teraz pewno będzie cięzej, ale wiem co mnie czeka i jestem gotowy w 100 %!

Pierwsze zawody w Żelistrzewie 13.03, kolejne 18.03 Grodzisk Wielkoposlki i następne 26.03 w Bytowie!

Aktualnie spożywam wiele produktów prozdrowotnych od Muscle-Zone, organizm jest osłabiony, a każde parodniowe przeziębienie czy choroba może przynieść bardzo negatywne skutki i pogorszenie formy!

OMEGA 3 x 2
Wyciąg z czosnku x 2
Witamina D x 1
Witamina C x 1
NAC x 3
Izolat Trec

Odpukać choroby omijają mnie szerokim łukiem!

Aktualna forma 84,3 kg, 181 cm wzrostu 🙂 Mam już za sobą 12 kg w 11 tygodni!

Śledźcie moje poczynania na www.facebook.pl/olikanek

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Wymagane pola są zaznaczone *